Są dwie drogi...
22. "Są dwie drogi, aby przeżyć życie. Jedna to żyć tak, jakby nic nie było cudem. Druga to żyć tak, jakby cudem było wszystko."
Albert Einstein
Wylosowałam tę myśl w Dniu Dobrych Myśli, ale w tamtym dniu nic napisałam. A dziś losowałam drugi raz, i wylosowałam tę samą myśl.
Są na tej Ziemi tajemnice, których nigdy nie rozwikłamy. Albo uwierzymy, że to cud, albo uznamy, że to przypadek, albo znajdziemy inne wyjaśnienie.
Wybór należy do nas.
Wszystko w naszym życiu opiera się o wybory i decyzje.
Te drobne, codzienne, co zjeść, w co się ubrać, i te trudne, zmieniające nasz świat, z kim iść przez życie, jaką pracę wykonywać, gdzie mieszkać, i w co wierzyć.
I możemy też wybrać jak chcemy patrzeć na ten świat i życie.
Możemy wybrać życie w lęku, narzekaniach, bez wiary w cokolwiek, w którym we wszystkim będziemy doszukiwać się podstępu, złych intencji i manipulacji.
Albo
możemy wybrać życie miłością, zaufaniem, wiarą w dobro i w ludzi, życie, w którym we wszystkim będziemy doszukiwać się tego dobra i światła, nawet w najciemniejszych zakątkach duszy, swojej i innych.
I będziemy szukać dobra w trudach, problemach, chorobach, a nawet w śmierci... A jeśli tam go nie znajdziemy, to poszukamy dobra w konsekwencjach tych trudów i wyzwań, w następstwach, obocznościach, ukrytego pod grubą warstwą żalu, złości i nienawiści.
Aż znajdziemy.
Bo ono tam jest. Dobro.
I tam jest on. Cud.
Niejeden.
W kropli deszczu, w melodii, w wierszu, w dotyku kociego futra i w człowieku, którego spotkasz, nawet idąc przez piekło. Bo w piekle też możesz spotkać człowieka, z kroplą deszczu w oku, z melodią na ustach, z ciepłą dłonią. A i ogień jest przecież piękny i uwalniający...
Wystarczy wybrać, otworzyć serce i zmysły.
Bo to, w co uwierzysz, i na co otworzysz serce i zmysły, przyjdzie i stanie się Twoim życiem.
Co wybierzesz?
Bo wiesz...
...on tam naprawdę jest ;)
Cud.
Niejeden.
Wszędzie.
Wszystko jest
Cudem!
Komentarze
Prześlij komentarz